Makaron ze smażonym bakłażanem i Burratą

 


Szybkie, sycące danie – w sam raz dla fanów bakłażana i Burraty. No i makaronu, oczywiście ;)

  • Poziom trudności: łatwe
  • Czas przygotowania: ok 20 minut 
  • Czas wykonania: ok. 30 minut

Składniki (na 2 osoby 👱👩)

  • 250g makaronu – krótkiego i grubego typu
  • 1, średniej wielkości bakłażan
  • 200g pomidorków truskawkowych
  • 125g Burraty (czyli standardowa kulka)
  • 2 filety anchois
  • 1-2 ząbki czosnku
  • garść liści bazylii
  • kilka łyżek semoliny
  • oliwa EVO
  • sól i pieprz do smaku

Opcjonalnie:

  • olej do smażenia

Tutaj uwaga: bakłażan w przepisie wymaga podsmażenia w sporej ilości tłuszczu, który potem „idzie na straty”. Jeśli możemy (lub po prostu chcemy) cokolwiek „szastać” oliwą – używamy tylko jej. Jeśli jesteśmy nieco bardziej oszczędni, używamy oleju.


Wykonanie:

  • bakłażana kroimy w kostkę (wielkości przeciętnej kostki do gry, czyli stosunkowo drobno), pomidorki w połówki lub ćwiartki, Burratę z lekka rozrywamy;
  • kostki bakłażana przesypujemy w misce kilkoma łyżkami semoliny, całość mieszamy, żeby się w niej ładnie i równo obtoczyły, przerzucamy na durszlak i potrząsamy solidnie (zdecydowanie sugeruję robić to nad zlewem 😉), żeby nadmiar semoliny usunąć;
  • na głębokiej patelni rozgrzewamy solidnie sporą ilość oliwy lub oleju i wrzucamy (ostrożnie!) kostki bakłażana. Patelnia powinna być na tyle szeroka, żeby kostki bakłażana dało się smażyć w jednej warstwie a oliwy/oleju dosyć by były całe nią przykryte. Smażymy, mieszając delikatnie od czasu do czasu. do uzyskania złotego koloru (semolina robi tu fantastyczną robotę 😘);
  • usmażone kostki bakłażana wyjmujemy łyżką cedzakową i wykładamy na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, do ocieknięcia. Pozostały ze smażenia tłuszcz zlewamy, pilnując by usunąć także pozostałą na dnie semolinę;
  • na naszej patelni rozgrzewamy z kolei solidny chlust oliwy, wrzucamy czosnek i anchois. Podsmażamy chwilę, do momentu kiedy anchois zaczną się rozpadać (to szybko idzie);
  • dodajemy pokrojone pomidorki, doprawiamy solą i pieprzem i smażymy chwil parę aż zmiękną wyraźnie;
  • makaron gotujemy al dente w dużej ilości dobrze osolonej wody. Odcedzamy na durszlaku, zachowując przy tym trochę wody w której się gotował;
  • połowę przesmażonych pomidorków (plus, opcjonalnie czosnek z którym się smażyły), 1/3 kostek bakłażana, całą Burratę i bazylię przekładamy do wysokiego naczynia i blenujemy, ręcznym blenderem na gładki krem. W razie potrzeby konsystencję możemy poprawić wedle naszych upodobań, dodając nieco wody spod makaronu. Sprawdzamy też czy ilość soli i pieprzu odpowiada naszym upodobaniom i uzupełniamy ewentualne braki w tej materii wedle woli.
  • ugotowany makaron wrzucamy na patelnię z pozostałymi pomidorkami (jeśli nie blendowaliśmy z Burratą czosnku, który się z nimi smażył to wyrzucamy go przed dodaniem makaronu). Całość mieszamy i podsmażamy parę chwil;
  • dodajemy zblendowaną Burratę, pozostałe kostki bakłażana i wszystko razem mieszamy na ogniu aż ładnie i kremowo się połączy. W razie potrzeby, jak zawsze korygujemy konsystencję dodatkiem wody spod makaronu.

serwujemy natychmiast, gorący i rozpływamy się z zachwytu…

Smacznego! 😀

Makaron z kremem z ziemniaków i kiełbasą Salsiccia

Pasta con crema di patate e Salsiccia

 (Pasta con crema di patate e Salsiccia)

Bardzo „włoski” przepis, w znaczeniu takim przede wszystkim, że oparty na bardzo włoskim - a zarazem niezwykłym dla nas, Polaków połączeniu ziemniaków i makaronu w jednym i tym samym daniu. Przyznacie bowiem, że przeciętny Polak, na samą wzmiankę o połączeniu tych dwóch składników zareaguje co najmniej solidnym zdziwieniem. A znam takie grupy kulinarne gdzie i znacznie „cięższego kalibru” reakcje mogłyby się pojawić… 😜

No ale co tam, my się nie przejmujemy, my po włosku gotujemy 😊. I wychodzi nam coś niesamowicie wręcz kremowego (przy takiej ilości skrobi, nie może być inaczej 😁), fantastycznie sycącego i… oj, jak bardzo pysznego.

Bierzmy się więc do pracy…

  •     Poziom trudności: bardzo łatwe
  •     Czas przygotowania: ok 15 minut 
  •     Czas wykonania: ok. 20 minut

Składniki (na 2 osoby 👦👧):

  • 250g makaronu – krótkiego typu 
  • 400g ziemniaków
  • 2 kiełbaski Salsiccia
  • oliwa EVO
  • 40g tartego Parmiggiano Reggiano
  • sól i pieprz do smaku

       Oraz opcjonalnie:

  • szczypta szafranu
  • 1 cebula
  • mleko
  • natka pietruszki

I tutaj dwie uwagi:

  • oryginalna, włoska Salsiccia jest mocno wskazana, z racji na specyficzny smak, jednak w razie jej niedostępności można spróbować użyć np. posiekanego drobno surowego boczku. Najważniejsze, żeby użyte „mięso” było dość tłuste.
  • składniki wymienione jako opcjonalne nie są bezwzględnie konieczne jednak mocno polecam przynajmniej szafran, bo zapewnia naprawdę niepowtarzalny smak.

Wykonanie:

  • ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę a następnie gotujemy w lekko osolonej wodzie do miękkości;
  • ugotowane ziemniaki odlewamy i odstawiamy do ostygnięcia. Warto jest zachować kubek wody w której się gotowały – przyda nam się później;
  • jeśli planujemy użyć szafranu, to warto go na tym etapie namoczyć – w 1-2 łyżkach gorącej wody spod ziemniaków;
  • do przestudzonych (nie muszą być zimne, wystarczy żeby nie były gorące) ziemniaków dodajemy Parmiggiano, szafran (o ile używamy) trochę wody spod ziemniaków lub mleka i całość blendujemy na gładki, gładki krem;
  • doprawiamy solą i pieprzem (pieprzu warto dać sporo a z solą uważać bo będzie jej trochę jeszcze w pozostałych składnikach naszego dania). W razie gdyby krem okazał się zbyt gęsty dodajemy odpowiednio mleka/wody. Na koniec można też wmieszać trochę posiekanej natki pietruszki; 
  • Salsiccie obieramy z osłonek i rozdrabniamy. Jeśli chcemy użyć cebuli, to obieramy ją i siekamy w drobną kostkę; 
  • na głębokiej patelni rozgrzewamy solidny chlust oliwy, Salsiccie oraz ew. cebulę i podsmażamy aż zaczną się rumienić;
  • makaron gotujemy al dente w dużej ilości dobrze osolonej wody. Ugotowany odcedzamy i wrzucamy na patelnię z podsmażonymi kiełbaskami. Całość mieszamy chwilę na ogniu;
  • dodajemy krem z ziemniaków i mieszamy wszystko na ogniu do połączenia w jedną, gładką, kremową całość. W razie potrzeby możemy dodać trochę wody spod ziemniaków.

Serwujemy natychmiast, gorące, posypując siekaną natką pietruszki

Smacznego! 😊