(Rugbrød med surdej)
Nie samym makaronem żyje człowiek. Czasami można się też pobawić w pieczenie chleba. Przedstawiam zatem duński Rugbrød. Chleb pieczony powszechnie w duńskich domach, na który każda praktycznie rodzina ma własną, przekazywaną z pokolenia na pokolenie receptę.
Nie oszukujmy się, ten chleb to cegła 😜. Uderzenie nim kogoś mogłoby być uznane za atak z "użyciem niebezpiecznego narzędzia". Ale smakowo... petarda. I do tego idealny, ale to naprawdę i-de-al-ny do kanapek. Zwarty, daje się kroić cieniutko, świetnie współgra z wytrawnymi dodatkami. No i, poza czasem potrzebnym na wyrastanie, nie wymaga wiele zachodu. Ot, wymieszać wszystko i tyle.
Składniki:
- 300 g łamanego żyta
- 100 g nasion słonecznika
- 100 g nasion dyni
- 50 g nasion chia (można zastąpić siemieniem lnianym)
- 50 g siemienia lnianego (można zastąpić nasionami chia) - czyż nie jest piękne duńskie słowo: "hørfrø"? 😀
- 15 g soli
- 1 łyżka syropu słodowego lub miodu (ewentualnie melasa)
- 0,5 litra piwa typu porter
- 300 ml wrzątku
- 100 g aktywnego zakwasu (im bardziej aktywny tym lepiej)
- 300 g mąki żytniej, typ 720
- 1 foremka 10x10x30cm
Wykonanie:
- Łączymy wszystkie ziarna, sól, słód (lub melasę). Zalewamy wrzątkiem i piwem. Odstawiamy na ok. 60 minut aż płyny solidnie się wchłoną;
- Dodajemy mąkę i zakwas. Mieszamy dokładnie (można robotem);
- Wkładamy do natłuszczonej odpowiednio (polecam Carlex) formy i... odstawiamy na ok. 20 godzin w temperaturze pokojowej (serio, on wyrasta BARDZO wolno);
- Kiedy wyrośnie do brzegów formy, NAKŁUWAMY (uwaga: to ważne!) kilkanaście razy do dna formy ostrym patyczkiem, bądź drutem;
- Pieczemy w 170 stopniach 1h 45 minut, wyjmujemy z formy i pieczemy kolejne 15 minut;
- Po upieczeniu przykrywamy lub zawijamy w folię i odczekujemy 24h przed krojeniem.
Smacznego! 😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz