Pikantne garganelli z pesto z selera naciowego i orzechów włoskich

Garganelli al pesto di sedano e noci

Garganelli al pesto di sedano e noci


W ramach eksperymentów z kolorowymi makaronami, wspierając się wiedzą zaczerpniętą z książki Lindy Miller Nicholson "Pasta, pretty please" (swoją drogą mocno plecam tę pozycję każdemu miłośnikowi pasty), postanowiłem tym razem wypróbować kolor pomarańczowy, uzyskany dzięki dodaniu do ciasta harissy. Rezultat okazał się całkiem ciekawy, zarówno kolorystycznie jak i smakowo. Harissa nie tylko zabarwiła ciasto ale także uczyniła je przyjemnie pikantnym dzięki czemu potrawa z tym makaronem zyskała dodatkową głębię smaku. Zdecydowanie jest to pomysł do którego będę wracał 😜.

W tym miejscu mała dygresja i wyjaśnienie - harissa to mieszanka przyprawowa oparta na bazie papryki chilli, czosnku, kolendry, kuminu i kminku. Jest bardzo popularna w krajach Maghrebu (głównie Maroku, Tunezji, Libii oraz Algierii). Dostępna w tubkach lub puszkach w formie pasty oraz w torebkach i młynkach w postaci proszku. Pasuje do każdego rodzaju mięsa i ryb - zarówno smażonych, pieczonych, jak i grillowanych oraz do zup, gulaszów, makaronów, kaszy kuskus, kanapek i jajek w przeróżnej postaci. Polecam. Serio.

Wracając natomiast do mojego makaronu...

Składniki:

1. Ciasto na makaron:

  • 300g mąki z miękkiej pszenicy (najlepiej włoska Farina "00")
  • 2 duże jajka (tak po 70g każde)
  • 2 łyżki pasty harissa
  • szczypta soli

2. Pesto:

  • 1 łodyga selera naciowego
  • 5 łyżek oliwy (najlepszej jaką mamy)
  • 30 g tartego parmezanu
  • 60 g orzechów włoskich
  • 1 ząbek czosnku
  • sól i pieprz do smaku

Wykonanie:

1. Garganelli:

  • z mąki, jajek (dobrze, żeby zawczasu ogrzać je do temperatury pokojowej), harissy i soli zagnieść ciasto. W razie potrzeby można dodać 1 łyżkę wody. Wyrabiać (wskazane jest użyć do tego robota kuchennego) 8-10 minut;
  • wyrobione ciasto zawinąć w folię spożywczą (można dodatkowo zamknąć do szczelnego pojemnika) i odłożyć na minimum 1 godzinę (można włożyć do lodówki);
  • następnie ciasto rozwałkować dość cienko (u mnie nastawa "5" w maszynce Marcato Atlas), pokroić w kwadraty o boku około 3cm i formować garganelli przy pomocy deseczki do gnocchi lub maty do sushi (przetestowałem przy okazji silikonową matę do sushi i sprawdziła się w tej nietypowej roli doskonale);
  • gotowy makaron podsuszyć przez minimum godzinę.

2. Pesto 

  • łodygę selera umyć, obrać z zewnętrznych, twardych włókien i pokroić na kawałki;
  • orzechy wrzucić do wrzątku i podgotować 5 minut (dzięki temu będą łagodniejsze w smaku. Można też gotowanie pominąć);
  • czosnek obrać, przekroić wzdłuż i usunąć ze środka kiełek;
  • wszystkie składniki pesto wrzucić do blendera (można zachować kilka kawałków selera i orzechów do posypania na koniec gotowej potrawy) i zblendować. 

3. Wydanie:

  • makaron ugotować al dente, w mocno osolonej wodzie. 4 minuty powinny w zupełności wystarczyć;
  • ugotowany makaron odcedzić, zachowując pół kubka wody w której się gotował;
  • makaron wymieszać z pesto, w razie potrzeby dodając trochę wody z gotowania i serwować natychmiast, posypany kawałkami selera i orzechów.

Smacznego! 😀

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz